Zawodnicy w zielonych, pomarańczowych, żółtych, czarnych, białych i różnokolorowych koszulkach z większą lub mniejszą swadą i dokładnością (jak to w sporcie) rzucali kulami przewracając mniej lub więcej kręgli, czasem wszystkie. Wynik może nie był taki ważny, jak wspólne spędzenie czasu, wzajemna integracja, tym razem w skali międzymiastowej, regionalnej.

– Rozpiera nas energia, wszyscy chcemy działać, mamy tysiące pomysłów, na nasze działania przychylnie patrzy miasto. Coraz więcej starszych osób zgłasza się do nas i chce z nami współpracować. Jest jednak jeszcze sporo seniorów, którzy nie mogą oderwać się od telewizora i fotela, gdy jednak się oderwą i ruszą, to już ciężko ich zatrzymać. Najtrudniej jest jednak zacząć – mówi Małgorzata Jach-Flak, rzeczniczka prasowa dąbrowskiej Rady Seniorów.

Po ponad dwóch godzinach zmagań i rywalizacji, spośród zawodników z 6 sąsiednich miast, zwyciężyła Rada Seniorów z Wojkowic. Drugie miejsce zajęła jedna z dwóch dąbrowskich drużyn prowadzona przez Bożenę Borowiec, wiceprezydent miasta. Trzecie wywalczyła reprezentacja Łaz, czwarte drugi dąbrowski zespół, piąte przedstawiciele Siewierza, szóste Sosnowca, siódme Czeladzi.
(ste)