Drukuj

Pomagam ludziom odkąd tylko pamiętam, lubię to robić – mówi Łukasz Kolber, prezes Fundacji „Godne Życie”.

W okresie przedświątecznym jesteś chyba – obok św. Mikołaja – najbardziej zapracowaną osobą w naszym mieście?

Łukasz Kolber: – Można chyba tak żartobliwie powiedzieć. Rzeczywiście, pracy jest sporo. Po rocznej przerwie ponownie zorganizowaliśmy Dąbrowskie Ubieranie Choinki w CH Pogoria. Jak co roku zorganizowałem „Świąteczną Zbiórkę Słodyczy dla Dzieci z Dąbrowy Górniczej” i koordynuję przedświąteczną akcję Dąbrowska Paka Dobra. Gdy skończymy ich pakowanie, wraz wolontariuszami będziemy je rozwozić do potrzebujących.

Kim są adresaci Waszych akcji?

– Dąbrowskie Ubieranie Choinki to przede wszystkim uroczyste spotkanie, podczas którego każdy z uczestników, poza dekorowaniem i powieszeniem na dąbrowskim drzewku podpisanej przez siebie bombki, może wziąć udział w warsztatach własnoręcznego wykonywania ozdób choinkowych. To akcja integrująca mieszkańców naszego miasta. Świąteczna zbiórka słodyczy skierowana jest do dzieci z Dąbrowy Górniczej, pochodzących z rodzin potrzebujących wsparcia, które pod choinką znajdują prezenty bardzo skromne lub nie otrzymują ich wcale. Organizujemy tę akcję już od lat i co roku udaje nam się przygotować około 200 paczek.

Jest jeszcze Dąbrowska Paka Dobra.

– Organizujemy ją drugi raz – we współpracy z Urzędem Miejskim i Centrum Aktywności Obywatelskiej. Pakę może dostać zarówno osoba starsza, w średnim wieku, ale także człowiek młody. Docieramy z pomocą do osób w złej sytuacji materialnej, którym doskwiera samotność, ale też do tych, którzy potrzebują wsparcia. W tym roku wolontariusze rozwiozą 200 takich Pak wypełnionych dobrocią. A dochodzi do tego ponad 1300 paczek wydanych mieszkańcom, którzy samodzielnie wręczą je komuś potrzebującemu.

Mógłbyś czas przeznaczony na tę społeczną działalność poświęcić własnym przyjemnościom.

– Mógłbym, ale nie robię tego z prostego powodu – bardzo podoba mi się to, co w tej chwili robię. Dla mnie widok uśmiechniętej osoby jest wystarczającą motywacją. Brzmi to banalnie, ale szczęście i podziękowania od obdarowanego człowieka naprawdę mają moc. Bardzo często takie sceny miały miejsce w zeszłym roku podczas pierwszej edycji Dąbrowskiej Paki Dobra. Osoby, do których jeździliśmy, były w wielu przypadkach zaskoczone, że ktoś ich zgłosił do Paki. Ze wzruszeniem, ale jednocześnie z uśmiechem dziękowały nam za to dobro, które im daliśmy. Dla mnie pomaganie jest pewnego rodzaju misją. Lubię to robić, pomagam ludziom, odkąd tylko pamiętam.

Skąd pomysły na te wszystkie akcje?

– Prawie 20 lat pracuję w Fundacji Godne Życie. Naszym zadaniem jest wspierać potrzebujących. Myślę, że to właśnie stąd się biorą pomysły. Widzę, co dzieje się wokół mnie. Znam ludzi i miejsca na mapie miasta, które wymagają naszej pomocy. Muszę jednak podkreślić, że nie tylko ja wymyślam poszczególne akcje. Bardzo często ich autorką jest Marta Bukowska, czyli wiceprezeska Fundacji Godne Życie. Tak było z akcjami „Kwiatowa Dąbrowa. Zasiej własną łąkę kwietną” lub „Weź się do kupy! Sprzątaj po swoim psie”. Pakę wymyśliła pełnomocniczka prezydenta miasta Beata Pisarczyk.

Z czym kojarzą Ci się Święta Bożego Narodzenia?

– Z dodatkową zastawą i miejscem przy stole dla osoby samotnej, potrzebującej wsparcia. Pamiętajmy, że takich osób jest wiele. Nie zapominajmy o dodatkowym nakryciu, bo nigdy nie wiemy, czy ktoś nie zapuka do drzwi podczas kolacji wigilijnej. Warto wtedy ugościć taką osobę, jakbyśmy gościli członka naszej rodziny.

Rozmawiał Paweł Różycki

Tekst ukazał się w grudniowym numerze Przeglądu Dąbrowskiego

Zostań wolontariuszem – na zgłoszenia czekamy do 22 grudnia do godz. 12