Dąbrowscy policjanci zatrzymali do kontroli kierowcę samochodu ciężarowego, który przekroczył dopuszczalną prędkość. Mężczyzna w podziękowaniu za brak mandatu zaproponował policjantom 70 złotych. Został zatrzymany i usłyszał zarzuty wręczenia łapówki. Grozi mu do 8 lat więzienia.

Policjanci dąbrowskiej drogówki dbają o bezpieczeństwo na drogach całego miasta. Jednym z miejsc, na których można spotkać funkcjonariuszy, jest ul. Roździeńskiego, ruch tutaj jest spory, nie brakuje niebezpiecznych manewrów i przypadków przekraczania prędkości. Dlatego w tym miejscu pojawiają się policjanci z radarem, by dyscyplinować kierowców i przypominać obowiązujące przepisy. Wczoraj po południu policjanci kontrolowali prędkość pojazdów właśnie w tym miejscu. Zatrzymano ciężarowego mercedesa z uwagi na przekroczenie prędkości. 56-letni kierowca został poinformowany przez policjanta, że jechał za szybko o 21 km/h i za to wykroczenie zostanie pouczony. Funkcjonariusze sprawdzali dokumenty kierowcy i pojazdu, gdy 56-latek zaproponował im w ramach podziękowania 70 złotych. Policjant przypomniał, że mężczyzna został już pouczony i jest to jego końcowa kara za wykroczenie. Funkcjonariusz zaznaczył, że wręczenie pieniędzy w zamian za odstąpienie od wypisania lub w podziękowaniu za niewypisanie mandatu to łapówka. Te argumenty najwyraźniej nie trafiły do kierowcy, który wrzucił 70 złotych do otwartego notatnika służbowego policjanta. Po chwili mężczyzna miał już kajdanki na rękach. Pytał jeszcze policjanta, czy da się to „odkręcić”. Kierowca został zatrzymany. Usłyszał zarzuty za wręczenie łapówki. Za to przestępstwo grozi mu do 8 lat więzienia.