Drukuj

1 października, na dwa miesiące, ponownie wprowadzony zostanie zakaz ruchu dla ciężarówek na odcinku ul. Strzemieszyckiej. Pojazdy powyżej 7t będą mogły tam jeździć tylko w ściśle określonych przypadkach.

Zakaz ruchu dla pojazdów o masie powyżej 7t będzie obowiązywał od skrzyżowania z DW 790 do ul. Zakawie, czyli od posesji 41 do 330 przy ul. Strzemieszyckiej. Nie będzie dotyczył autobusów miejskich, służb komunalnych oraz pojazdów dojeżdżających do nieruchomości na tym odcinku, na których prowadzona jest działalność gospodarcza. Odstępstwem będzie także dojazd od ul. Strzemieszyckiej do firm przy ul. Rudnej, Rodzinnej i Ciołkowizna. O zakazie poinformowana jest policja, która powinna reagować na przypadki jego łamania.

Równocześnie ruch ciężarowy dopuszczony zostanie w rejonie Euroterminalu od strony Sławkowa. Po dwóch miesiącach sytuacja się zmieni i ruch ponownie skierowany będzie przez ul. Strzemieszycką. Od sierpnia 2020 r., takie zmiany naprzemiennie wprowadzane są co dwa miesiące. To efekt porozumienia prezydenta Dąbrowy Górniczej, burmistrza Sławkowa i Starosty Będzińskiego.

Problem nadmiernego obciążenia lokalnych dróg znany jest od wielu lat. Dotyczy to m.in. okolic ul. Hrubieszowskiej w Sławkowie i Strzemieszyckiej w Dąbrowie Górniczej, które traktowane są jako drogi tranzytowe. Dzieje się tak, bo sławkowski Euroterminal nie jest odpowiednio skomunikowany z trasą S1 ani z DK 94. Cierpią przez to okoliczni mieszkańcy, dla których wzmożony ruch ciężarówek na wąskich ulicach, generujący duży hałas i emisję spalin, jest sporym utrapieniem.

Mieszkańcy i samorządowcy Dąbrowy Górniczej i Sławkowa mówią jednym głosem w sprawie wyprowadzenia ruchu ciężarowego z dróg lokalnych. Setki TIR-ów pod oknami to wielki problem, więc co pewien czas zdesperowani wychodzą na ulice. To odsłony batalii o budowę łącznika między sławkowskim Euroterminalem a DK 94. W czasie protestów, które odbyły się m.in. w sierpniu i wrześniu, mieszkańcy blokowali ulice i chcieli pokazać, jak doskwiera im brak odpowiedniej drogi dla ciężarówek, a powstanie łącznika jest po prostu koniecznością.

– Dziękuję wszystkim mieszkańcom Strzemieszyc i Sławkowa za udział w proteście. Co bardzo ważne, proteście nie przeciw czemuś lub komuś, a we wspólnej sprawie, jaką jest budowa brakującego łącznika do Eurotermianala. Łącznika, którego powstanie spowoduje, że setki tirów znikną spomiędzy domów mieszkańców naszych miast – po jednym z protestów mówił Marcin Bazylak, prezydent Dąbrowy Górniczej.

– Po ponad roku wspólnych działań z burmistrzem Sławkowa Rafałem Adamczykiem osiągnęliśmy zasadniczy cel – dziś chyba nikt nie ma już wątpliwości, że inwestycja ta ma charakter ponadlokalny i nie powinna być finansowana z budżetu Sławkowa czy Dąbrowy Górniczej. Dlatego też w dalszym ciągu zabiegamy o jej realizację w Kancelarii Premiera, w Ministerstwie Infrastruktury i w Urzędzie Marszałkowskim – stwierdza prezydent Bazylak.

– Po wielu miesiącach rozmów już nikt nie podważa konieczności budowy łącznika drogowego między stacją PKP LHS i Euroterminalem w Sławkowie a Drogą Krajową 94. Ministerstwo Infrastruktury zadeklarowało również gotowość finansowania inwestycji z budżetu państwa. Ale nie ma jeszcze decyzji, kto ma drogę zbudować: województwo śląskie jako inwestycję regionalną czy Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad jako inwestycję krajową – podkreśla Rafał Adamczyk, burmistrz Sławkowa.


Orientacyjny przebieg planowanego łącznika drogowego między Euroterminalem i DK 94

Sprawa nie ma wyłącznie lokalnego charakteru, bo działalność terminali przeładunkowych ma wymiar międzynarodowy, który rzutuje na rozwój gospodarczy całego kraju. Funkcjonują tam m.in. spółki sektora publicznego, określane jako strategiczne dla państwa. Dlatego w tej sprawie konieczne jest wsparcie na szczeblu rządowym. O rozwiązanie tego problemu, do władz centralnych wielokrotnie apelowali samorządowcy z Dąbrowy Górniczej i Sławkowa. Jak dotąd niestety nic się nie zmieniło, budowa łącznika nie ruszyła, a ruch ciężarowy wciąż odbywa się między domami.

W lipcu 2020 r. samorządowcy z Dąbrowy Górniczej, Sławkowa i powiatu ustalili, że od sierpnia, co dwa miesiące, będą wprowadzane naprzemiennie ograniczenia dla ruchy ciężarówek – raz w rejonie ul. Strzemieszyckiej, następnie na ul. Hrubieszowskiej w Sławkowie. Takie tymczasowe rozwiązanie jest wyjściem naprzeciw oczekiwaniom mieszkańców Sławkowa i Strzemieszyc, zapewnia jednocześnie równomierne rozłożenie uciążliwości związanych z ruchem tirów, dojeżdżających do terminali przeładunkowych. Niestety kierowcy często ignorują zakaz, na co powinna reagować policja.

PK