Drukuj

Złodzieje odkręcili w nocy stalowe elementy z czterech dużych zestawów na placu zabaw w parku Hallera. Część zdołali wynieść, część schowali w zaroślach. Udało się je znaleźć podczas porannego koszenia trawy. Sprawą zajęła się policja.

Do kradzieży doszło na ogrodzonym placu zabaw w części B parku Hallera. Złodziejom udało się z niego wynieść stalowe elementy utrzymujące konstrukcję obrotowej karuzeli oraz drążka do trzymania się, a także elementy z nierdzewki z zestawu sprawnościowego z deskorolką.

Inne elementy – m.in. stalowe połączenia między wyjściami oraz pomost linowy między dwoma częściami dużego zabawowego zestawu, a także stalowe elementy ze ścianki wspinaczkowej– zostały znalezione w pobliskich zaroślach podczas koszenia.

– Te elementy urządzeń zabawowych najprawdopodobniej były przygotowane do wyniesienia. W krzakach odnaleziono też śrubokręt, który posłużył do kradzieży – mówi Roman Zalas, zastępca naczelnika Wydziału Infrastruktury Miejskiej.

Kradzież została zgłoszona policji, która wysłała na miejsce grupę interwencyjną. – Przez cztery godziny policjanci punkt po punkcie sporządzali dokumentację fotograficzną uszkodzonych zestawów – dodaje Agnieszka Czerny z Wydziału Infrastruktury Miejskiej.

Urządzenia na placu zostały otaśmowane, a wszystkie ostre i wystające elementy zostały usunięte.

Roman Zalas zwraca uwagę, że to nie pierwsza kradzież w tej części parku. W tym tygodniu złodzieje ukradli też stalowe i mosiężne elementy z plenerowej orkiestry i tybetańskich gongów w ogrodzie sensorycznym. Zniknęły także stalowe zawiesia z huśtawko-ławki. W tym ostatnim przypadku braki zostały dziś uzupełnione.

Wstępnie łączna wartość wszystkich zniszczeń i skradzionych elementów – wraz z dwoma zniszczonymi ławkami w części A oraz brakującymi elementami z plenerowej siłowni przy dawnym Auchan – została oszacowana na 40-50 tys. zł.