Drukuj

Senior-Wigor wspiera osoby starsze i samotne. Można tu aktywnie spędzić czas, nauczyć się czegoś nowego, porozmawiać w miłym towarzystwie.

– Ty idziesz do swojego przedszkola, babcia do swojego – tak Janina Gorgoń tłumaczy swojemu 6-letniemu prawnukowi. W taki oto sposób Dzienny Dom „Senior-Wigor” zyskał sławę babcinego przedszkola. Mimo że uczęszczają tu też dziadkowie, babcie są jednak górą. Jest ich po prostu więcej.

Każdy spędza czas tak, jak mu się podoba

Placówka powstała w 1982 roku i była jedną z pierwszych w Polsce. Mieściła się wówczas przy ul. Korczaka 9a. Dzisiaj, po wielu zmianach i przekształceniach, funkcjonuje jako Dzienny Dom „Senior-Wigor” z siedzibą przy ul. Morcinka 15. Posiada także dwie filie: jedną przy ul. Korczaka 9a, drugą przy ul. Jaworowej 4a. Jest lokalnym ośrodkiem wsparcia dla osób nieaktywnych zawodowo w wieku 60+.

Codziennie – poza sobotą i niedzielą – w godzinach od 7 do 15 oferuje swoim podopiecznym dwa posiłki, możliwość skorzystania z kąpieli czy pralni i miłe towarzystwo. Nie bez znaczenia jest możliwość zagospodarowania wolnego czasu: wycieczki krajoznawcze, wizyty w kinie, teatrze, zajęcia sportowo-rekreacyjne, komputerowe, plastyczne, muzyczne, gry interakcyjne i treningi pamięci. Każdy może spędzić czas tak, jak mu się podoba i wybrać takie aktywności, które najbardziej go interesują. Przykładem jest Jadwiga Szczepańska-Jastrzębska, mistrzyni w dzierganiu serwetek, której prace można podziwiać w ośrodku.

2023.03.16 DG - Dzienny Dom "Senior-Wigor". FOTO: Dariusz Nowak (nddg)

Placówka zapewnia też transport seniorom niepełnosprawnym. Nie tylko dojazd do ośrodka, ale i na imprezy kulturalno-rekreacyjne. Instruktorzy terapii zajęciowej prowadzą warsztaty i ćwiczenia, pracownik socjalny oraz opiekunowie przypominają o zażyciu leków, pomagają ustalić wizyty lekarskie, wypełnić potrzebne dokumenty, załatwić prywatne spawy. Służą informacją swoim podopiecznym i ich rodzinom.

Drugi dom pełen ciepła, uśmiechu i radości

– Udało się nam stworzyć miejsce, gdzie podopieczni chętnie przychodzą, bo czują się dobrze i bezpiecznie. Mają stały rozkład zajęć i profesjonalne wsparcie. Jesteśmy dla nich drugim domem, rodziną. Dlatego z przyjemnością obchodzą tu swoje imieniny czy urodziny. Takie spotkania są pełne ciepła, uśmiechu i radości – mówi Iwona Kiernożycka, dyrektor Dziennego Domu „Senior-Wigor”.

– W swojej pracy nastawiamy się na poprawę sprawności naszych seniorów, integrujemy środowisko wewnątrz domu i międzypokoleniowo z dziećmi, które nas odwiedzają, harcerzami czy przedstawicielami innych grup społecznych. Przeciwdziałamy wykluczeniu cyfrowemu, wspieramy zainteresowania i aktywności, zwiększamy dostępność do dóbr kultury, sportu i rekreacji. Dążymy do tego, by senior miał równe szanse w życiu społecznym, by zmieniał się jego wizerunek w oczach młodszego pokolenia. W tworzeniu tak przyjaznego miejsca osobom starszym wspiera nas wiele szkół, instytucji, fundacji i stowarzyszeń – podkreśla Iwona Kiernożycka.

2023.03.16 DG - Dzienny Dom "Senior-Wigor". FOTO: Dariusz Nowak (nddg)

Z usług dziennego domu korzysta obecnie 108 osób: 75 kobiet i 33 mężczyzn. Miejsc jest nieco więcej, bo 135: 35 w siedzibie przy ul. Morcinka i po 50 w filiach. Każdy może przyjść i przekonać się osobiście, jak funkcjonuje ośrodek, zobaczyć, jak pracują podopieczni, jaką mają opiekę. O działaniach domu można poczytać też na stronie internetowej seniorwigordg.naszdps.pl i facebooku. Informacje można uzyskać także telefonicznie pod numerem 32 264 70 33.

Zainteresowani pobytem muszą skontaktować się z Miejskim Ośrodkiem Pomocy Społecznej, gdzie załatwia się wszystkie formalności. Ważna informacja: korzystanie ze świadczeń dziennego domu jest odpłatne i uzależnione od dochodów.

2023.03.16 DG - Dzienny Dom "Senior-Wigor". FOTO: Dariusz Nowak (nddg)Grażyna Kwaśniewska: Do ośrodka uczęszczam już drugi rok. Przyszłam zobaczyć, co się tutaj dzieje, spodobało mi się i zostałam. Jestem emerytowaną nauczycielką, pracowałam z dziećmi, byłam w ruchu. Chciałam nadal być aktywna i jestem. Uczestniczę w zajęciach sportowych, różnych spotkaniach i pogadankach, głównie tych prozdrowotnych. Ważne jest dla mnie to, by tu przychodzić, mam taka potrzebę. Chcę pracować w zespole, coś tworzyć, rozmawiać z koleżankami i kolegami, obchodzić wspólnie różne uroczystości, a nawet święta.

2023.03.16 DG - Dzienny Dom "Senior-Wigor". FOTO: Dariusz Nowak (nddg)Janina Gorgoń: Lubię tu przychodzić, bo dobrze się tu czuję. Miło spędzam czas i nie jestem sama w domu. Odwiedzam to miejsce już cztery lata. Tutaj zawsze mam z kim porozmawiać, wymienić się różnymi wiadomościami, podzielić ploteczkami. Mogę wybrać się na spacer, na lody, na ławeczkę. Uczestniczę w różnych zajęciach, chcę być jak najdłużej sprawna umysłowo i fizycznie. Chcę być aktywna, mieć więcej siły i energii. Sama dużo chodzę. Wszędzie, gdzie mogę, docieram pieszo, często rezygnuję z autobusu.

Lucyna Stępniewska

Tekst ukazał się w marcowym numerze „Przeglądu Dąbrowskiego”