Kryminalni z Komendy Miejskiej Policji w Dąbrowie Górniczej wpadli na trop 30-letniego mężczyzny, który posiadał narkotyki. Policjanci przechwycili środki odurzające, z których można było przygotować ponad kilkaset porcji dilerskich. To jednak nie był koniec jego kłopotów z prawem...
Policjanci z Wydziału Kryminalnego dąbrowskiej komendy zajmują się między innymi zwalczaniem przestępczości narkotykowej. We wtorkowe popołudnie stróże prawa zatrzymali mężczyznę poszukiwanego listem gończym, którego podejrzewali o przestępstwa narkotykowe. Nie mylili się. 30-latek został namierzony w swoim sportowym samochodzie na parkingu przy ulicy Będzińskiej w Czeladzi. Kryminalni znaleźli przy nim 300 porcji amfetaminy i 20 działek marihuany. Policjanci udaremnili mu ucieczkę, gdyż, jak się okazało, był on pod wpływem środków odurzających. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach potwierdziło się również, że 30-latek jest poszukiwany listem gończym, a ponadto toczy się przeciwko niemu podobna sprawa o prowadzenie pojazdu pod wpływem narkotyków. Jakby tego było mało, kryminalni ustalili, że znalezione nielegalne środki zostały przemycone przez dąbrowianina do naszego kraju z terytorium Królestwa Niderlandów. Towar został zabezpieczony przez policjantów i teraz trafi do badań. Mężczyzna noc spędził w policyjnym areszcie. W tym czasie dąbrowscy śledczy zbierali materiał dowodowy, który ostatecznie wystarczył, aby przedstawić mężczyźnie zarzut wewnątrzwspólnotowego wwozu narkotyków, za co ustawodawca przewidział karę nie mniejszą niż 3 lata więzienia. Dodatkowo 30-latek odpowie za usiłowanie i prowadzenie pojazdu pod wpływem środka odurzającego oraz nakłanianie do użycia narkotyków. Na wniosek policjantów i prokuratora sąd zastosował wobec mężczyzny 3 miesiące tymczasowego aresztu.