Drukuj

Jesteśmy gotowi na wsparcie finansowe Zagłębiowskiego Centrum Onkologii i rozwiązanie problemu sprzed lat – mówi Marcin Bazylak, prezydent Dąbrowy Górniczej.

Piotr Purzyński: Obejmując urząd prezydenta w 2018 roku zapowiedział pan nowe otwarcie dla szpitala.

Marcin Bazylak: – Zapowiedziałem je, bo nie wyobrażałem sobie współpracy z dyrektorem Zbigniewem Grzywnowiczem, którego sposób zarządzania i nieliczenie się z ryzykiem doprowadziły do sytuacji, w jakiej znajduje się dziś szpital.

Ma pan na myśli niedokończoną i niezapłaconą budowę Zagłębiowskiego Centrum Onkologii?

– Tak, inwestycja jest przedmiotem sporu sądowego, bo dyrektor, który rozpoczął budowę i prowadził proces inwestycyjny, nie rozliczył się z wykonawcą. Wiedziałem, że ta sprawa będzie jednym z najtrudniejszych wyzwań tej kadencji.

Budowy ZCO nikt przed laty nie kwestionował.

– Nawet Ministerstwo Zdrowia i Narodowy Fundusz Zdrowia wskazywały, że taka placówka jest potrzebna. Potwierdzają to dane. Od początku swojej działalności w 2015 roku ZCO udzieliło ponad 200 tys. świadczeń onkologicznych, w tym blisko 80 tys. porad w poradni onkologicznej i gabinecie chirurgii onkologicznej, ponad 65 tys. świadczeń radioterapii i ponad 24 tys. hospitalizacji na oddziałach onkologii klinicznej oraz chirurgii onkologicznej.

Dąbrowianie potrzebują szybkiego dostępu do profesjonalnego leczenia nowotworów i ZCO jest odpowiedzią na taką potrzebę.

Rozmawiamy w przededniu ugody z wykonawcą ZCO [ugoda została zawarta 27 czerwca – przyp. red.]. Jej zawarcie pozwoli na dokończenie rozpoczętej dziewięć lat temu inwestycji.

– Dzięki negocjacjom z wykonawcą udało się zatrzymać odsetki na poziomie z 2018 roku. W efekcie firma daruje szpitalowi co najmniej 30 mln zł odsetek.

Od początku wiedzieliśmy, że szpital sam sobie z długiem nie poradzi i miasto musi być poręczycielem kredytu. Nim do tego doszło musiałem mieć pewność, że w budżecie miasta mamy środki na wkład własny do wielkich inwestycji, które realizujemy przy wsparciu Unii Europejskiej, PKP PLK i Tramwajów Śląskich. Dziś mam pewność, że przebudowa głównej osi miasta, budowa centrów przesiadkowych i modernizacja torowiska tramwajowego nie jest zagrożona. Mogłem więc powiedzieć dyrektorowi szpitala: jesteśmy gotowi na wsparcie finansowe ZCO i rozwiązanie problemu sprzed lat.

Równie ważne, jak rozwiązanie problemów z przeszłości są perspektywy na przyszłość.

– Żeby szpital mógł spłacać raty kredytu trzeba dokończyć budowę budynku i wyposażyć go. Zamierzamy do nowej części przenieść Szpitalny Oddział Ratunkowy, zamierzamy rozbudować oddział intensywnej opieki medycznej i oddać nowy blok operacyjny. Dokończenie budowy jest niezwykle istotne, bo dziś nowy budynek zagospodarowany jest tylko w 14 proc.

W momencie zakończenia inwestycji szpital będzie dwa razy większy niż obecnie. Do nowego budynku chcemy przenieść wszystkie oddziały, które są potrzebne do leczenia pacjentów onkologicznych, wspomniane SOR i OIOM. Starą część szpitala planujemy wynająć: jest wielu zainteresowanych świadczeniem usług medycznych, które nie będą konkurowały ze szpitalem, lecz uzupełnią ofertę dla mieszkańców.

Ile będą kosztować te inwestycje?

– Poręczyliśmy 90 mln zł w gotówce, czyli wpisaliśmy do Wieloletniej Prognozy Finansowej gwarancję, że gdyby szpital nie spłacał rat, zobowiązanie przejmuje miasto. Dodatkowo na lata 2024-2028 zarezerwowaliśmy 100 mln zł na dokończenie budowy ZCO.

To ogromna kwota, ale liczymy, że kiedy Unia Europejska uruchomi Krajowy Programy Odbudowy dla Polski, to otrzymamy pieniądze na inwestycje szpitalne.

Możemy patrzeć z optymizmem w przyszłość?

– Inwestując w szpital oczekujemy wysokiej jakości usług dla mieszkańców. Na rzecz Zagłębiowskiego Centrum Onkologii zbudowaliśmy koalicję ponad podziałami: wspólnie z radnymi, parlamentarzystami i samorządowcami z regionu mówimy wspólnym głosem, zabiegając o kontrakty dla dąbrowskiej lecznicy. Wierzę, że osoby odpowiedzialne za funkcjonowanie opieki zdrowotnej w naszym kraju dostrzegą nasze starania i determinację.

Rozmowa ukazała się w czerwcowym numerze „Przeglądu Dąbrowskiego”

——————

Mężczyzna w niebieskim kitlu, ze stetoskopem na szyi.Tomasz Szczepanik, p.o. dyrektora Zagłębiowskiego Centrum Onkologii

Mimo trudnej sytuacji szpitalnictwa w Polsce, trzeba patrzeć w przyszłość. Dla nas ta perspektywa związana jest z dokończeniem budowy ZCO oraz planowanym przeniesieniem do nowego budynku Szpitalnego Oddziału Ratunkowego oraz rozbudowanego Oddziału Intensywnej Opieki Medycznej.

Nasz SOR jest jednym z najstarszych na Śląsku i w Zagłębiu i wymaga unowocześnienia. Stąd pomysł ulokowania nowoczesnego oddziału w parterowej części nowego budynku ZCO. Czekamy na zielone światło do rozpoczęcia tej inwestycji w systemie „zaprojektuj – wybuduj – wyposaż”.

Konieczność rozbudowy OIOM-u – który dla bezpieczeństwa pacjentów musi być przy SOR-ze – wynika z planów rozbudowy ZCO: zwiększając liczbę łózek w szpitalu musimy zwiększyć liczbę łóżek na OIOM-ie.

Do nowego budynku mają zostać przeniesione wszystkie oddziały onkologiczne. Ponieważ zwiększamy liczbę zabiegów onkologicznych, planujemy również budowę nowego bloku operacyjnego. Dotychczasowy jest po prostu za mały.

Mamy już pomysły na to, co zrobić – po rozbudowie ZCO – ze starą częścią szpitala. Będziemy przeznaczać te powierzchnie pod wynajem na niekonkurencyjną wobec szpitala działalność. Dobrym przykładem takiej działalności jest wybudowana właśnie przychodnia podstawowej opieki zdrowotnej, która powstała w miejscu po wyburzonej aptece.

Przychodnia – wybudowana przez doświadczoną w lecznictwie ambulatoryjnym firmę Primus Brudzowice – będzie poradnią medycyny rodzinnej na bardzo wysokim poziomie. Szpital skorzysta na tym podwójnie. Po pierwsze, warty kilka milionów złotych budynek po 15 latach stanie się własnością szpitala. Po drugie, firma będzie płaciła nam czynsz dzierżawny.


Finansowanie opieki zdrowotnej w Polsce

Opieka zdrowotna w Polsce opiera się na obowiązkowej składce zdrowotnej w wysokości 9 proc., która pobierana jest z naszych wynagrodzeń i przez ZUS trafia do Narodowego Funduszu Zdrowia. NFZ wykupuje za te pieniądze świadczenia medyczne w szpitalach i przychodniach oraz refunduje leki.

Samorządy nie finansują świadczeń medycznych. Mogą natomiast finansować zakup sprzętu czy pokrywać straty szpital, których są właścicielami. W latach 2018-2022 miasto przekazało Zagłębiowskiemu Centrum Onkologii – na zakup sprzętu, inwestycje, pożyczki i pokrycie strat – ponad 52 mln zł. Natomiast w latach 2024-2028 na dokończenie budowy ZCO miasto przekaże szpitalowi 100 mln zł.