W środę w hali „Centrum” Aluron Virtu CMC Zawiercie rozpoczyna swoją przygodę w pucharze Challenge. O godz.17.30 podejmie Hebar Pazardżik.
Hala w Zawierciu, w której Aluron Virtu CMC na co dzień rozgrywa swoje mecze, nie spełnia standardów dla spotkań w ramach pucharów europejskich. Obiektem, w którym mogą odbywać się takie potyczki jest hala „Centrum” w Dąbrowie Górniczej.
– To miasto, które żyje siatkówką od lat, dlatego od początku było nam najbliższe. Rozmowy były bardzo konkretne i dziękuję za to prezydentowi Marcinowi Bazylakowi. Dobra komunikacja i fakt, że Dąbrowa Górnicza jest zrzeszona w Związku Gmin Jurajskich, też nie były bez znaczenia. Cieszymy się, że możemy tu grać – powiedział Kryspin Baran, prezes Aluron Virtu CMC Zawiercie.
Zespół z Zawiercia swoją przygodę z międzynarodowymi zmaganiami rozpoczyna od 1/16 finału pucharu Challenge. Zawierciańscy siatkarze swój poprzedni sezon w ekstraklasie zakończyli na czwartym miejscu, co dało im prawo udziału w europejskim pucharze.
– Ten pierwszy mecz będzie historyczny dla klubu, ale i dla niektórych chłopaków, którzy nie grali jeszcze w europejskich pucharach. Mamy nadzieję, że w środę wszyscy będziemy się cieszyli ze zwycięstwa. Będziemy musieli atakować bardziej w boisko, a nie obok linii, i bardziej w dłonie, a nie po palcach. Na pewno może to powodować trochę więcej nerwowości – mówi Michal Masny, kapitan zawierciańskiego zespołu.
– Gramy dopiero trzeci sezon w PlusLidze, a już mamy okazję debiutu w Europie. Puchary to coś innego niż liga, inny system grania, dlatego trzeba wyjść i zaprezentować swoją najlepszą siatkówkę – dodaje atakujący Grzegorz Bociek.
Hebar Pazardżik to aktualny wicemistrz Bułgarii oraz zdobywca Pucharu i Superpucharu tego kraju. Najbardziej znanymi siatkarzami w ekipie rywali są Todor Aleksiew, brązowy medalista mistrzostw świata i Europy, Georgi Bratoew, najlepszy rozgrywający igrzysk olimpijskich w 2012 roku i brązowy medalista mistrzostw Europy, oraz Bradley Gunter, reprezentant Kanady i zdobywca Pucharu Polski w 2018 roku z Treflem Gdańsk.
– W Pazardżiku kilka lat temu postanowiono zbudować mocny zespół. W Hebarze jest kilka nazwisk, które powinny być znane polskim kibicom: Aleksiew, Georgi Bratoew, na ataku Gunter, który wcześniej grał w Treflu Gdańsk, do tego kilku zawodników z przeszłością w reprezentacji. Zajmują w lidze bułgarskiej drugie miejsce i grają dobrze, dlatego nie będzie łatwo. Mamy szczęście, że gramy pierwszy mecz u siebie. Mam nadzieję, że wygramy przed naszymi kibicami i dzięki temu łatwiej będzie się grało w rewanżu – zauważa Niko Penczew, przyjmujący Aluronu i reprezentant Bułgarii.
Wejściówki na spotkanie w ramach europejskich rozgrywek można kupować w serwisie KupBilet.pl, a także w salonach sieci Empik.
Hala w Dąbrowie Górniczej nie pierwszy raz będzie areną międzynarodowych zmagań siatkarskich. Oprócz siatkarek dąbrowskiego MKS-u, przed laty występował tu Jastrzębski Węgiel i Płomień Sosnowiec.