Drukuj

Dąbrowski Diament! – to cykl, przedstawiający młodych utalentowanych ludzi z Dąbrowy Górniczej. Cykl prowadzi nasz niezawodny Maksymilian Górka! Wywiady ukazują się na stronie http://ngo.dabrowa-gornicza.pl/.

Przed państwem, Kamil ‘’casualchoice’’ Bąk. Kamil jest młodym artystą, o którym usłyszał już cały świat, dzięki wyróżnieniu jego pracy przez Lane Del Rey! Koniecznie, przeczytajcie wywiad!

Kamil, gratuluję wielkiego osiągnięcia z 2017 roku. Lana Del Rey doceniła twoją grafikę – ustawiła ją jako zdjęcie profilowe na Instagramie. Jak do tego doszło? Czy spodziewałeś się, że gwiazda tej klasy zauważy twoją pracę?

Hejka! W ogóle się nie spodziewałem. Rysowałem wcześniej jej portrety dla przyjemności i fanklubu Lany w Polsce. Nie sądziłem, że kiedyś to zauważy. Jeśli chodzi o tę grafikę, to była to jedna z moich pierwszych. Tym bardziej było to dla mnie wyjątkowe. Świeżo po zakupie tabletu graficznego usiadłem do niego tak naprawdę, żeby poćwiczyć, ale ostatecznie skończyłem pełną grafikę i jak zawsze wrzuciłem ją na swój profil na Instagramie. Po paru godzinach zasypały mnie komentarze z gratulacjami. Na początku nie wiedziałem o co chodzi, ale szybko się zorientowałem po wejściu na Jej profil.

Jesteś fanem Lany Del Rey już od wielu lat. Jakie emocje towarzyszyły ci, gdy doceniła twoją pracę, zaobserwowała cię na Instagramie oraz wspominała o Tobie podczas transmisji na żywo?

Trudno ukryć wielką radość, kiedy cenisz czyjąś muzykę przez tyle lat, a ta sama osoba po jakimś czasie docenia i twoją twórczość. Pamiętam, że przy tej transmisji na żywo wyszedłem na chwilę z zajęć fizjologii, żeby zobaczyć czy coś mi odpowiedziała. Jej słowa: „Casualchoice, your art is amazing” towarzyszą mi zawsze w chwilach blokady artystycznej.

Czy utrzymujesz kontakt z artystką?

Nie, osobistego kontaktu nigdy nie mieliśmy. Bardzo chciałbym ją poznać osobiście, ale mimo paru prób na festiwalach, jeszcze się nie udało.

Życzę ci, aby twoje marzenie się spełniło. Masz problem z rozpoznawaniem barw – jesteś daltonistą, czy przeszkadza Ci to w tworzeniu?

Problem z rozpoznawaniem barw to zaburzenie, które komplikuje proces tworzenia pracy. Jeśli chodzi o grafikę, to radzę sobie głównie „zakraplaczem” kopiując kolory bezpośrednio ze zdjęcia, ewentualnie dopytuję ludzi czy dana kolorystyka jest w porządku i się nie gryzie. W przypadku farb czy rysunków jak sam zauważyłeś, stosuję raczej technikę monochromatyczną z niewielkim akcentem jednego koloru. Myślę, że daje to fajny efekt.

Dlaczego wcześniej nie chciałeś pokazywać swoich prac szerszej publiczności?

Nie wiedziałem gdzie miałbym je pokazywać. Założyłem w tym czasie Instagrama, bo słyszałem, że tam ludzie często postują swoje prace i jakoś się to rozwinęło.

Twoje rysunki są cudowne! W jaki sposób rozpoczęła się twoja „przygoda” z grafiką?

Zawsze rysowałem i nie pamiętam, kiedy miałem od tego większą przerwę. Jako początek tego, co teraz robię, mogę podać na pewno koło plastyczne zorganizowane wówczas przez panią Kingę Bielec w Zespole Szkół nr 4. Wówczas pierwszy raz mogłem poradzić się kogoś, kto miał w tym większe doświadczenie i umiejętności. Pamiętam, że uwielbiałem te zajęcia i dużo się na nich nauczyłem, a jednocześnie były bardzo relaksujące. Do dzisiaj jestem pani Bielec wdzięczny za to, że pokierowała mnie w stronę moich zainteresowań.

Pomimo młodego wieku, twoje prace są cenione na całym świecie. Jak się z tym czujesz? Czy dzięki temu masz jeszcze większą motywację, by robić jeszcze lepsze rysunki?

Traktuję to tak samo, jak traktowałem parę lat temu. Po prostu w wolnych chwilach siadam do rysowania i znikam na parę godzin. Bardzo mnie to relaksuję i odrywa od codzienności. Na pewno duża motywacja pojawiła się po tym, jak Lana mnie zauważyła. Nie zawsze jednak jest na to czas.

Czy masz swojego ulubionego artystę, od którego czerpiesz inspiracje?

Jeśli chodzi o to co wrzucam na Instagrama, to raczej nikim się nie inspiruję, gdyż są to po prostu prace na podstawie zdjęć. Prywatnie natomiast, do szuflady, mocno inspiruję się techniką i twórczością Zdzisława Beksińskiego.

Wracając jeszcze do przeszłości… pamiętam, że pisałeś swoją książkę. Co się stało, że książka nie ujrzała światła dziennego. Czy nadal, prócz rysowania, kochasz pisać?

Kiedyś dużo pisałem, ale to jeszcze czasy gimnazjalne. Próbowałem do tego wrócić, ale jednak na studiach już nie starczyło czasu na wszystko. Musiałem wybrać między pisaniem, a rysowaniem. Wyszło jak wyszło.

Jesteś bardzo ambitny, czy masz w swojej głowie jakieś artystyczne cele do osiągnięcia? Czy po prostu rysujesz, bo daje Ci to niesamowitą frajdę i cieszysz się tym?

Nie, żadnych celów sobie aktualnie nie wyznaczam. Osiągnąłem, co chciałem. Skupiam się na studiach, a rysowanie jest dla mnie zwykłą ucieczką w wolnych chwilach.

W takim razie zgadzasz się z cytatem ‘’Rysowanie to nie hobby, to moja ucieczka od rzeczywistości?’’.

Zgadzam się całkowicie.

Uważasz, że Dąbrowa Górnicza to dobre miejsce dla rozwoju młodych artystów?

Wydaje mi się, że tak! Aczkolwiek uważam, że dobry artysta może rozwinąć się wszędzie!

Kończąc wywiad. Powiedz, gdzie widzisz się za 5 lat?

Zapewne w gabinecie stomatologicznym, dalej znajdując jakoś czas na rysowanie.

W takim razie dziękuje za wywiad i życzę ci, żebyś w przyszłości był świetnym dentystą! Kto wie, może będziesz leczyć ząbki Lany Del Rey!

Byłoby cudnie! Dziękuję bardzo!

 

redakcja: Młodzieżowa Rada Miasta Dąbrowa Górnicza