UM Dąbrowa Górnicza: Można już zażywać inhalacji w pierwszej w mieście tężni solankowej

Charakterystyczna altana ze słupem tarniny pośrodku i spływającą po nim solance powstała na skwerze przy ul. Stacyjnej w Strzemieszycach Wielkich i przyczyniła się do metamorfozy całej tej przestrzeni.

– Mieszkamy z żoną niedaleko, ale do tej pory nie zaglądaliśmy tutaj, bo skwer do tego nie zachęcał – mówił nam w czwartek jeden z mieszkańców Strzemieszyc, który zasiadł na ławce pod altaną. – Teraz wszystko wygląda atrakcyjnie i na pewno będziemy przychodzić tu częściej – dodał.

O powstaniu tężni w tym konkretnym miejscu zdecydowali mieszkańcy dzielnicy podczas konsultacji prowadzonych w ramach VII edycji Dąbrowskiego Budżetu Partycypacyjnego. To początek zmian w rejonie ulicy Stacyjnej. Kolejną inwestycją będzie budowa tunelu pieszo-rowerowego pod torami. Wykonawcą wspólnej inwestycji miasta i spółki PKP PLK jest firma Nowak-Mosty, która zleciła przygotowuje projekt tunelu.

– Obie inwestycje są częścią wypracowanej z mieszkańcami koncepcji, wedle której park w pobliżu stacji kolejowej ponownie stanie się główną i reprezentacyjną częścią Strzemieszyc – przypomina Magdalena Mike, zastępca naczelnika Wydziału Organizacji Pozarządowych i Aktywności Obywatelskiej.

Do inhalacji w Strzemieszycach zachęcał w czwartek prezydent Dąbrowy Górniczej, który przypomniał również, że w pobliżu – w strzemieszyckiej filii Miejskiej Biblioteki Publicznej – działa kawiarnia, gdzie można m.in. kupić kawę na wynos.

Inhalacja od rana do wieczora

Wysoka na prawie 7 m altana została wykonana z drzewa modrzewiowego. Jeszcze w trakcie budowy przedstawiciele wykonawcy podkreślali, że to konstrukcja zmontowana w tradycyjny sposób, bez wkrętów i z użyciem bukowym kołków.

Sercem tężni jest słup obłożony tarniną, po którym ocieka pochodząca z Bochni solanka zgromadzona w umieszczonym pod ziemią zbiorniku. Nad czystością solanki czuwają filtr osadnikowy i filtr UV, który chroni ją przed działaniem słońca i drobnoustrojami.

Pod dachem można zasiąść na czterech ławkach, sześć kolejnych zainstalowano na obrzeżach wybrukowanego kostką kręgu. Inhalacjom można się poddawać od godz. 8 do 22. Niewykluczone, że latem instalacja będzie załączana godzinę wcześniej.

Oświetleniem altany steruje zegar astronomiczny, który obecnie załącza światło godzinę po zachodzie słońca.

Warto skonsultować się z lekarzem

Do altany prowadzą ścieżki wyłożone mineralną nawierzchnią. Kostką brukową wyłożono krąg, na którym ustawiono altanę oraz przestrzeń wokół pobliskiego pomnika ofiar hitlerowskiej okupacji.

– W trakcie prac obniżyliśmy krawężniki, dzięki czemu przestrzeń jest dostępna dla osób z niepełnosprawnościami – mówi Paweł Januchta z firmy Trzecia Przestrzeń, której miasto zleciło wartą ponad 500 tys. zł inwestycję.

Zwieńczeniem wszystkich prac były nasadzenia zieleni na skwerze. – Zasadziliśmy piętnaście lip oraz krzewy: cisy i derenie – precyzuje Agnieszka Raus, kierownik Referatu Zieleni i Oczyszczania w Wydziale Infrastruktury Miejskiej.

Jak powszechnie wiadomo, wdychanie aerozolu solankowego – podczas godziny można przyswoić taką ilość jodu, jak w trakcie trzech dnia plażowania nad morzem – zalecane jest osobom cierpiącym na choroby górnego układu oddechowego. Nie wszyscy jednak powinni się inhalować. Dlatego warto zapoznać się z regulaminem korzystania z tężni umieszczonym w pobliżu altany, a także skonsultować się z lekarzem.