Przedstawiciele jedenastu samorządów – w tym także Dąbrowy Górniczej – podpisali się pod porozumieniem z Górnośląsko-Zagłębiowską Metropolią w sprawie budowy czterech velostrad, czyli szybkich dróg rowerowych.
Budowę rowerowych autostrad metropolia zapowiedziała ponad dwa lata temu. Odseparowane od ruchu pieszych i samochodów velostrady – dwupasmowe drogi rowerowe o szerokości minimum 4 m – mają sprawić, że rower stanie równorzędnym środkiem transportu publicznego.
Podpisane w piątek porozumienie dotyczy rozpoczęcia w przyszłym roku budowy 4 z 8 planowanych przez metropolię velostrad. Pod dokumentem podpisali się przedstawiciele 11 samorządów: Będzina, Chorzowa, Czeladzi, Dąbrowy Górniczej, Gliwic, Katowic, Mysłowic, Rudy Śląskiej, Sosnowca, Świętochłowic i Zabrza.
– Dzięki temu, że działamy razem w ramach GZM, realizacja tego typu ponadlokalnych inwestycji jest zdecydowanie usprawniona. Powstanie Velostrad GZM zostanie w całości sfinansowane z budżetu metropolii i dotacji zewnętrznych, o które będziemy się ubiegać na ten cel – zapowiedział Kazimierz Karolczak, przewodniczący GZM-u.
– W Dąbrowie Górniczej planowana jest budowa około 1,5-kilometrowego odcinka velostrady – od granicy z Sosnowcem i Będzinem w rejonie ulicy Kamiennej i wzdłuż ulicy Grynia – do połączenia z miejską siecią dróg rowerowych w ul. Legionów Polskich – wyjaśnia wiceprezydent Damian Rutkowski, który podpisał się pod porozumieniem z metropolią.
Rozpoczęciu budowy velostrad ma towarzyszyć uruchomienie Roweru Metropolitalnego, czyli czynnego przez cały rok systemu wypożyczalni wyposażonych w ok. 8 tys. rowerów. Dodatkowo metropolia zamierza uruchomić długoterminową wypożyczalnię rowerów elektrycznych.
Trasy czterech velostrad, których budowa ma się rozpocząć w 2023 roku:
GLIWICE – ZABRZE – RUDA ŚLĄSKA – ŚWIĘTOCHŁOWICE – CHORZÓW – KATOWICE (około 30 km)
Wyznaczone zostały już przebiegi, odbyły się przejazdy w terenie i wypracowano wspólne założenia, uwzględniające przebieg miejskich sieci dróg rowerowych oraz planowane nowe inwestycje (np. centrum przesiadkowe). Chodzi o to, by velostrada była „kręgosłupem”, do którego będą docierać „ości”, czyli lokalne drogi rowerowe.
KATOWICE – SOSNOWIEC (około 9,7 km)
Powstanie w ciągu najbliższych kilku lat. Trasa tej velostrady ma przebiegać od katowickich Bulwarów Rawy w okolicy ul. Bankowej, przez tereny na wschód od drogi ekspresowej S86, aż po centrum Sosnowca. Koniec trasy został przewidziany przy parku Dietla, nieopodal ul. Żeromskiego.
SOSNOWIEC – CZELADŹ – BĘDZIN – DĄBROWA GÓRNICZA (około 16,9 km)
Kontynuacją trasy z Katowic mają być odgałęzienia do kolejnych miast Zagłębia Dąbrowskiego. Koncepcja zakłada wykorzystanie terenu po kolei piaskowej w Sosnowcu i Czeladzi, a następnie w Będzinie i Czeladzi. Pod uwagę brane jest też poprowadzenie jej wzdłuż S86, a później DK94. Tak czy inaczej, dojedziemy nią do Dąbrowy Górniczej.
KATOWICE – MYSŁOWICE (około 9,1 km)
Droga rowerowa rozpocznie się w Katowicach Brynowie, będzie biegła wzdłuż nieczynnej linii kolejowej wzdłuż doliny Trzech Stawów i w dalszym biegu przez dzielnicę Giszowiec. Następnie w kierunku miasta Mysłowice będzie przebiegać wzdłuż ulicy Mysłowickiej, docierając do granicy z Mysłowicami i dalej wzdłuż ul. Mikołowskiej, aż do rejonu ronda Rotmistrza Pileckiego (oś. Ćmok)
Velostrady, które mają być budowane w kolejnych etapach:
KATOWICE – SIEMIANOWICE ŚLĄSKIE – CHORZÓW – BYTOM – PIEKARY ŚLĄSKIE (około 15,5 km)
To droga, która połączy Katowice z północną częścią metropolii. Jej planowany początek to okolice pl. Alfreda w Katowicach. Następnie będzie łączyła Siemianowice Śląskie z Chorzowem i poprzez zespół przyrodniczo-krajobrazowy „Żabie Doły” ma docierać do Bytomia. W pobliżu drogi wojewódzkiej nr 911 ma połączyć się z lokalnymi drogami rowerowymi w Piekarach Śląskich.
TARNOWSKIE GÓRY – BYTOM (około 14 km)
Inna trasa w tym rejonie metropolii będzie biec z Bytomia do Tarnowskich Gór, stanowiąc połączenie o dodatkowych walorach rekreacyjnych.
KATOWICE – TYCHY (około 10-17 km)
Koncepcje dla tego odcinka są przynajmniej dwie. Może zostać zbudowany przez południowe dzielnice Katowic – Podlesie i Kostuchnę – albo przez tyską dzielnicę Czułów, katowickie Murcki i tereny leśne. Tutaj kwestia przebiegu jest jeszcze otwarta.