Drukuj

Za nami ostatnie starcie w ramach Bike Atelier MTB Maratonu podczas sezonu 2022. W tym roku organizatorzy przygotowali aż 11 edycji, a ostatnią był wyścig w Dąbrowie Górniczej. Wydarzenie połączono również z finałem Pucharu Polski w maratonie MTB.

Koniec sezonu nigdy nie należy do łatwych, we znaki daje się zmęczenie, czasem też kontuzje, swoje zwykle dokłada pogoda. Nie inaczej było w Dąbrowie Górniczej, gdzie padający przez kilka dni deszcz pozostawił po sobie sporo błota na trasie. Nie powstrzymało to ponad 700 uczestników rywalizacji, którzy podjęli wyzwanie na czterech dystansach. Najdłuższy z nich PRO – liczył aż 64 kilometry.

To jest moje miasto, ścieżki dobrze mi znane. Ale za to rower nie chciał ze mną współpracować, na szczęście pomogli inni zawodnicy na trasie – komentuje Kinga Smalcerz, jedna z uczestniczek wyścigu. – Gorąco polecam wszystkim, aby spróbowali chociaż w jednej edycji wziąć udział i myślę, że zostaną na dłużej.

Jak podkreślają uczestnicy maratonu, nie zawsze sport jest jedyną motywacją do udziału w wydarzeniu. Przyciąga również atmosfera, zarówno w miasteczku wyścigu jak i na trasie.

Nie ważne czy jest się na początku, czy na końcu. Zawsze jest ktoś obok z kim można się pościgać – dodaje Maciej Nieć z dystansu PRO. – Było ciasno, rywalizacja do samego końca, sprint… także ciekawie!

Na dystansie PRO najszybsi byli Krzysztof Łukasik (JBG-2 Cryospace) wśród mężczyzn i Aleksandra Andrzejewska (CST Accent MTB Team) wśród kobiet. Z kolei na krótszej trasie HOBBY zwyciężyli Marek Goczoł i Agnieszka Kramer (Giant Częstochowa).

Finał Pucharu Polski w maratonie MTB

Na starcie pojawiła się czołówka zawodników MTB w Polsce, za sprawą ostatniej w tym roku edycji punktowanej do Pucharu Polski.

Pucharowe zmagania podzielone są na różne wydarzenia na terenie kraju, ale wszystko to łączy się w ramach jednej klasyfikacji, za którą stoi Polski Związek Kolarski. Dlatego też jest to okazja do spotkania zawodników na co dzień rywalizujących nie tylko w Bike Atelier MTB Maratonie, ale także innych podobnych imprez – wyjaśniają organizatorzy.

Wśród czołówki można było spotkać m.in. aktualnego Mistrza Polski w maratonie MTB. Paweł Bernas nie kryje zadowolenia z tegorocznych startów.

– Wiadomo po co się tu przyjeżdża, czego się spodziewać, takie pewniaki w kalendarzu. Dla nas zawodników najbardziej wymagające są oczywiście trasy górskie, gdzie jest najwięcej zabawy i można też sporo pokazać. Ale przyznam, że wyścigi z pozoru proste, jak Dąbrowa Górnicza okazały się bardzo ciekawe, organizator wyciągnął jak najwięcej z tych tras, a z takiego dynamicznego ścigania można bardzo dużo czerpać.

Rodzinne zakończenie sezonu

W trakcie maratonu w Dąbrowie Górniczej nie mogło zabraknąć rywalizacji wśród dzieci. Frekwencja w wyścigach KIDO jak zawsze dopisała, a najmłodsi uczestnicy dopiero kilka dni temu pierwszy raz usiedli na rowerze.

Zakończenie sezonu to także okazja do podsumowania klasyfikacji generalnej cyklu. W czasie gali kończącej sezon wręczono koszulki Finisherów oraz puchary, medale i nagrody najlepszym zawodniczkom i zawodnikom w tym roku. Poza klasyfikacjami indywidualnymi świętować mogły również drużyny. Tym razem bezkonkurencyjny okazał się 7R Rowmix Team p/b 72D, wygrywając zarówno w klasyfikacji OPEN jak i SPORT.

Bardzo intensywny sezon, mieliśmy nie tylko maratony, ale postawiliśmy również na nowe formy rywalizacji jak formuła ULTRA i etapówka po Jurze Krakowsko-Częstochowskiej. Najważniejsze, że zawodnicy są zadowoleni i już dopytują o kolejne edycje i kalendarz na przyszły rok, to z pewnością motywuje do działania – wyjaśnia Roman Matysik z Bike Atelier MTB Maratonu. – Niespodzianki na pewno się pojawią, ale jeszcze za wcześnie by mówić o szczegółach. Chcemy, aby dalej wyróżniała nas atmosfera wyścigów, stawiamy też na nowe miejsca i trasy, liczymy też na wciągnięcie do rywalizacji nowych uczestników.

Przygotowania do nowego sezonu już ruszyły, a w najbliższych tygodniach powinniśmy poznać pełny kalendarz wydarzeń. Szczegóły jak zawsze pojawią się na stronie bikeateliermaraton.pl.