W czwartek MKS rozegra kolejny mecz przed dąbrowską publicznością. Pojedynek ze Startem Lublin będzie okazją, żeby utrzymać serię zwycięskich potyczek na własnym boisku.
MKS Dąbrowa Górnicza bardzo dobrze rozpoczął sezon. W premierowym starciu pokonał u siebie wicemistrza Polski, Śląsk Wrocław.
W drugiej kolejce przeciwnikiem dąbrowskiej ekipy był mistrz, King Wilki Morskie Szczecin. Po równie zaciętym i emocjonującym starciu jak z wrocławianami, znów górą byli gracze z Dąbrowy.
Trzecia kolejka dla dąbrowian upłynęła pod znakiem wyjazdu. Tym razem we Włocławku musieli uznać wyższość Anwilu.
– Mecz z Anwilem jest dla nas dobrą lekcją na przyszłość, bo nie możemy pozwalać rywalom na zdobycie tak dużej liczby punktów. Trudno wygrać mecz, gdy przeciwnicy zdobywają aż 97 punktów. Mamy nad czym pracować. Musimy poprawić obronę indywidualną, musimy lepiej wracać do defensywy i realizować nasze przedmeczowe założenia – stwierdził po spotkaniu Boris Balibrea, trener MKS-u.
Jak te zapowiedzi będą wyglądać w praktyce, będzie można przekonać się w czwartek.
Mecz 4.kolejki Orlen Basket Ligi, MKS Dąbrowa Górnicza – Polski Cukier Start Lublin odbędzie się 12 października w hali „Centrum” (al. Róż 3). Początek o godz.17.30. Bilety dostępne online. W dniu meczu wejściówki w kasach hali będą droższe o 10 zł.
Lublinianie mają na koncie trzy wygrane i zajmują pozycję lidera. W pierwszej kolejce pokonali u siebie Twarde Pierniki Toruń, w drugiej byli lepsi na wyjeździe od Trefla Sopot, a w trzeciej wygrali przed własną publicznością z Sokołem Łańcut. W Dąbrowie z całą pewnością spróbują utrzymać się na fali zwycięstw. Gospodarze, którzy są na szóstej lokacie, nie powinni ułatwić im tego zadania, a to zwiastuje wyrównaną i widowiskową konfrontację.