Było ludowo, było swingowo, było rodzinnie i swojsko – mowa o Dożynkach Miejskich w Dąbrowie Górniczej, które w tym roku odbyły się w zmienionej formule!

Dożynki w Dąbrowie Górniczej po raz pierwszy nie były tylko imprezą muzyczną, a przede wszystkich wydarzeniem skierowanym do rodzin. W powietrzu można było poczuć zapach swojskiego chleba, który idealnie pasował do wszystkich organizowanych atrakcji. Każdy, kto wczoraj przybył do dąbrowskiego Parku Hallera mógł nie tylko skorzystać z oferty kilkudziesięciu stoisk m.in. III Jarmarku Rzemiosła i Rękodzieła organizowanego przez Stowarzyszenie Dobrych Inicjatyw Komitywa, ale także zobaczyć wystawę rolniczą i wziąć udział w pokazach rzemiosła dawnego. Największą popularnością cieszyły się warsztaty, które przygotowali pracownicy Pałacu Kultury Zagłębia. Dorośli i dzieci mogli zrobić las w słoju, pleść wianki, stworzyć grafikę za pomocą prasy drukarskiej, wziąć udział w warsztatach tkactwa, czy stworzyć ozdobę wiszącą zwaną „pająkiem”. Dodatkową atrakcją była strefa gier dawnych, a także przygotowana przez Kwiatarnię Społeczną, wymiana roślin doniczkowych.

Impreza rozpoczęła się od pochodu dożynkowego, który zakończył się mszą polową oraz oficjalnymi uroczystościami dożynkowymi, w których wzięli udział prezydent miasta Marcin Bazylak, przedstawiciele lokalnej władzy i parlamentu. Po zakończonych uroczystościach musiał przyjść czas na zabawę, dlatego jako pierwsze na scenie zaprezentowały się Koła Gospodyń Wiejskich z terenu Dąbrowy. Później na tych samych deskach zagrała Kapela Janicek, która rozgrzała publiczność do czerwoności! Po zakończeniu części ludowej nastał czas, by nauczyć się swingowych kroków z tancerzami Swing City Katowice, a następnie bawić się przy muzyce zespołów Swing Like That i Warszawskiej Orkiestry Sentymentalnej.

Było znakomicie!

Organizatorzy Dożynek Miejskich: Pałac Kultury Zagłębia, Urząd Miejski w Dąbrowie Górniczej, dzielnica Ujejsce, która była gospodarzem tegorocznego święta plonów.

Fot. Marek Wesołowski