Rodzina Franka zbiera czas i nadzieję - walka o beztroskie dzieciństwo

W Dąbrowie Górniczej ośmioletni chłopiec marzył o „zdrowych nóżkach” i rodzice postanowili odpowiedzieć czynem - nie słowami. Mieszkańcy coraz częściej widzą apel o pomoc dla rodzinnego domu przy małym Franku, któremu choroba zabiera kolejne dziecięce możliwości. Ta zbiórka to próba zatrzymania czasu i dania mu jak najdłużej zwykłego dzieciństwa.
- W Dąbrowie Górniczej rodzina mobilizuje się dla Franka
- Razem po zdrowie Franka - zbiórka na leczenie i rehabilitację
W Dąbrowie Górniczej rodzina mobilizuje się dla Franka
Chłopiec - Franek - został zdiagnozowany z dystrofią mięśniową Duchenne’a. Jego mama, Renata Suliga, tłumaczy, że w DMD brak dystrofiny powoduje stopniową utratę siły mięśniowej - najpierw tych potrzebnych do chodzenia, potem rąk, oddychania i serca. Rodzina wspomina moment diagnozy jako punkt zwrotny - dzień, który przewrócił życie o 180 stopni.
“Dzień, w którym usłyszeliśmy diagnozę to moment, do którego nie lubię wracać” - Renata Suliga
Lekarze opisują typowy przebieg choroby - wiele dzieci traci zdolność chodzenia w wieku 8–12 lat, a rokowania często dotyczą przedwczesnego zgonu między drugą a trzecią dekadą życia. Dla rodziny to impuls do działania - każda terapia, konsultacja czy sprzęt mogą przesunąć granicę sprawności o miesiące, a czasem lata.
Razem po zdrowie Franka - zbiórka na leczenie i rehabilitację
Rodzina uruchomiła publiczną zbiórkę - jej celem jest sfinansowanie kosztownych terapii, prywatnych konsultacji, rehabilitacji oraz sprzętu, który trzeba regularnie dostosowywać. Obecne leczenie Franka obejmuje steroidoterapię, regularną rehabilitację, profilaktykę kardiologiczną i suplementację wspierającą kości. Sterydy spowalniają postęp choroby, ale niosą za sobą skutki uboczne - u Franka pojawiły się m.in. zahamowanie wzrostu, zaćma i łamliwość kości.
Rodzina podkreśla, że wiele niezbędnych świadczeń nie jest refundowanych - to prywatne wizyty, badania zagraniczne, specjalistyczne zabiegi i sprzęt. Dlatego każdy przelew i każde udostępnienie zbiórki mają realne przełożenie na dostęp do terapii.
“Po drugiej stronie są ludzie, którzy naprawdę chcą nam pomóc” - Renata Suliga
Na platformie, gdzie prowadzona jest zbiórka, można wspierać Franka finansowo i śledzić, na co idą zebrane środki - każda złotówka ma tu znaczenie.
Rodzice robią, co się da, by Frank miał jak najwięcej zwyczajnego dzieciństwa - zabawy Lego, chwile beztroski i marzenia o tym, kim będzie jutro. Jednocześnie układają dzień tak, aby znalazło się miejsce na terapię i odpoczynek, walcząc o każdy kolejny rok sprawności.
- Warto wiedzieć: aktualne leczenie Franka to
- steroidoterapia i rehabilitacja,
- profilaktyka sercowa,
- suplementacja wzmacniająca kości,
- potrzebne prywatne konsultacje i specjalistyczny sprzęt.
Mieszkańcy, którzy chcą pomóc, mają kilka praktycznych opcji - nie wszystkie wymagają przelewu. Można zorganizować lokalne zbiórki, wydarzenia charytatywne, przekazać przedmioty na aukcje lub oddać część dochodu ze sprzedaży usług. Ważne jest też nagłośnienie sprawy - udostępnienie zbiórki znajomym zwiększa szansę, że ktoś trafi na pomoc.
Propozycje dla osób, które chcą zaangażować się od ręki:
- udostępnić informację o zbiórce w mediach społecznościowych,
- przekazać darowiznę na platformie zbiórkowej Siepomaga,
- zorganizować sąsiedzki kiermasz, aukcję lub zbiórkę w miejscu pracy,
- oferować praktyczną pomoc rodzinie - transport na wizyty, opiekę przy rehabilitacji, wsparcie organizacyjne.
Walka rodziny Franka to jednocześnie przypomnienie, że w chorobach rzadkich każdy lokalny gest - od drobnej wpłaty po wolontariat - może znaczyć realne przedłużenie beztroskiego dzieciństwa jednego chłopca.
na podstawie: Urząd Miejski Dąbrowa Górnicza.
Autor: krystian

