Drukuj

MKS Dąbrowa Górnicza przegrał ostatni mecz grupowy w Alpe Adria Cup. Mimo porażki, dąbrowianie zagrają w ćwierćfinale, do którego awans zapewnili sobie w poprzedniej kolejce. Przed świętami czekają ich dwa mecze ligowe u siebie.

Wtorkowe spotkanie ze Spišskí Rytieri dąbrowianie rozpoczęli dobrze i pierwszą połowę zakończyli sześciopunktową przewagą. W trzeciej kwarcie ich gra się „zacięła”, przegrali ją 6:24. To okazało się decydujące dla losów całego meczu, który gospodarze wygrali 92:76.

W ten sposób Spišskí Rytieri zajęli pierwsze, a MKS drugie miejsce w grupie C. Obie drużyny awansowały do kolejnej rundy. Zespół z Dąbrowy przystąpił do spotkania w osłabionym składzie, bo kontuzje wykluczyły z gry Caio Pacheco, Jakuba Motylewskiego i Filipa Małgorzaciaka.

– W pierwszej połowie mieliśmy problemy z obroną, w niektórych sytuacjach nie byliśmy w stanie szybko zareagować. W drugiej połowie poprawiliśmy defensywę i dlatego wygraliśmy mecz – podsumował Štefan Svitek, trener słowackiej drużyny.

– Nasz awans do kolejnego etapu Alpe Adria Cup smakuje bardzo dobrze. Chcieliśmy wygrać, a pierwsze miejsce w grupie jest bardzo fajnym bonusem. Po gorszej pierwszej połowie, w drugiej zagraliśmy bardziej agresywnie w obronie, dużo lepiej w ataku i wygraliśmy ten ważny mecz – powiedział Adam Antoni ze Spišskí Rytieri.

– Gratulacje dla rywali, zwłaszcza za postawę w drugiej połowie, w której grali bardzo dobrze. Największa różnica między nami była w trzeciej kwarcie, kiedy zagraliśmy źle w ataku i obronie – skomentował Jacek Winnicki, terener MKS-u.

– Zagraliśmy dobrą pierwszą połowę, mieliśmy dużo sytuacji rzutowych. Z dużą skutecznością trafialiśmy też pod koszem. Drugą połowę zaczęliśmy z dobrą energią, ale sporo chybiliśmy. Zrobiło się niespokojnie i przeciwnicy dobrze to wykorzystali. Wyprzedzili nas w trzeciej kwarcie, musieliśmy więcej ryzykować, ale to nie podziałało. Rywale wykorzystali swoje atuty i kontrolowali do ostatniego gwizdka – stwierdził Marcin Piechowicz z MKS-u.

W najbliższym czasie MKS będzie można zobaczyć u siebie w walce o ligowe punkty. W niedzielę, 19 grudnia, podejmie Twarde Pierniki Toruń. Początek meczu o godz.17.30. Bilety dostępne na stronie www.mksdabrowa.pl Na to spotkanie dzieci do 13 roku życia wejdą bezpłatnie. Z kolei 23 grudnia do hali „Centrum” zawita GTK Gliwice. Mecz rozpocznie się o godz.19.30, trwa już internetowa sprzedaż biletów.

Po czternastu kolejkach Energa Basket Ligi dąbrowianie mają 17 punktów i zajmują 14 miejsce w tabeli.

***
6.kolejka Alpe Adria Cup

Spišskí Rytieri – MKS Dąbrowa Górnicza 92:76 (21:27, 21:21, 24:6, 26:22)

Rytieri: Stevanović 25, Dennis 15, Antoni 15, Baťka 14, Gavrilović 12, Morsell 7, Hlivák 4, Krajňák 0, Židzik 0.

MKS: Mijovič 15, Nowakowski 15, Sobin 14, Lewis 11, Marble 11, Brenk 3, Piechowicz 3, Czujkowski 2, Rajewicz 0

fot. www.facebook.com/basketsnv.sk