Górnicy <a href=Zabrze stoczyli zacięty bój z francuskim Montpellier w Lidze Europejskiej" src="images/dabrowagimg/webp/25.webp" style="margin-bottom: 10px; display: block; margin-left: auto; margin-right: auto;"/>
W emocjonującym starciu w Lidze Europejskiej, piłkarze ręczni Górnika Zabrze zmierzyli się z wymagającym przeciwnikiem, Montpellier Handball. Mimo przegranej, zespół pokazał determinację i umiejętności, które mogą przynieść im sukcesy w przyszłych meczach.

Walka na parkiecie w Dąbrowie Górniczej

W miniony wtorek w hali „Centrum” w Dąbrowie Górniczej odbył się drugi mecz Górnika Zabrze w ramach Ligi Europejskiej. Zabrzanie, zmuszeni do rozgrywania meczów u siebie w tym obiekcie z powodu niewystarczających wymogów swojego macierzystego stadionu, mieli okazję stawić czoła jednemu z bardziej uznawanych zespołów w europejskim handballu. Ich rywalem był francuski Montpellier Handball, co z pewnością podniosło stawkę tego spotkania.

Przebieg meczu: zacięta rywalizacja

Spotkanie rozpoczęło się od wyrównanej walki, gdzie żadna z drużyn nie była w stanie zdobyć punktu przez pierwsze kilka minut. Premierowy gol padł dopiero w czwartej minucie, a jego autorem był Bogdan Cherkashchenko. Zabrzanie szybko zaczęli zdobywać kolejne bramki, jednak goście, dzięki skutecznym akcjom Arthura Lenne, zdołali wyjść na prowadzenie po 7.30 minutach gry. W 15. minucie, po rzucie Sebastiana Karlssona, na tablicy widniał remis 4:4. Od tego momentu meczu, obie drużyny wymieniały się ciosami, jednak ostatecznie to Francuzi zakończyli pierwszą połowę z czteropunktową przewagą.

Determinacja Górnika mimo porażki

Po przerwie Górnik Zabrze pokazał, że nie zamierza się poddawać. Zespół ruszył do odrabiania strat, grając szybko i z determinacją. W pierwszej części drugiej połowy udało im się zredukować przewagę do zaledwie dwóch punktów. Mimo że na 10 minut przed końcem rywale zdołali powiększyć przewagę do sześciu punktów, zabrzanie nie tracili ducha walki. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 23:27 na korzyść Montpellier. Pomimo porażki, Górnik zyskał uznanie za odważną postawę i skuteczną grę, co może być dobrą wróżbą na przyszłość.

Teraz zespół czeka na dwa wyjazdowe starcia, a następnie, 26 listopada, powrócą do hali „Centrum”, aby zmierzyć się z duńskim Bjerringbro-Silkeborg. Dla fanów handballu to z pewnością będzie emocjonująca okazja, aby wspierać swoich zawodników w kolejnych wyzwaniach.


Wg inf z: UM Dąbrowa Górnicza