Niezapomniana dogrywka w Hali Centrum - MKS wygrał w emocjonalnym starciu z Kingiem

W dąbrowskiej Hali Centrum publiczność oglądała prawdziwy thriller koszykarski - 45 minut gry, potem dogrywka i wybuch radości na trybunach. Kibice długo nie schodzili z nóg, a gospodarze przełamali serię nerwów, żeby zwyciężyć. Wieczór przyniósł popisy indywidualne i ekipową walkę do ostatniej sekundy.
- Jak Hala Centrum zatrzęsła się od radości w Dąbrowie Górniczej
- Dogrywka i decydujące momenty - Montgomery przechylił szalę
- Kto błyszczał - bohaterowie wieczoru i liczby, które mówią same za siebie
Jak Hala Centrum zatrzęsła się od radości w Dąbrowie Górniczej
Mecz od pierwszych minut był intensywny i pełen efektownych akcji po obu stronach parkietu. Goście z Szczecina imponowali wsadami po alley-oopach, ale dąbrowianie odpowiadali celnością zza łuku i agresywną obroną. W końcówce regulaminowego czasu gra toczyła się punkt za punkt - ostatnie trafienie III kwarty dało przewagę rywalom, jednak na tablicy po 40 minutach widniał remis i nikt nie opuszczał hali z myślą o łatwym powrocie do domu.
Dogrywka i decydujące momenty - Montgomery przechylił szalę
W dodatkowych pięciu minutach gospodarze wyszli na prowadzenie za sprawą efektownego wsadu EJ Montgomery’ego, który szybko zbudował kilka punktów przewagi. W kluczowych fragmentach mechaniźm zwycięstwa wsparli także inni liderzy ofensywy, a przeciwnicy nie zdołali odrobić strat. Ostateczny wynik meczu to MKS Dąbrowa Górnicza - King Szczecin 102:93 (kwarty: 14:20; 26:22; 24:24; 20:18; d: 18:9).
Kto błyszczał - bohaterowie wieczoru i liczby, które mówią same za siebie
Zespół z Dąbrowy mógł liczyć na kilka mocnych punktów w statystykach:
- Luther Muhammad - 20 pkt.
- Efrem Montgomery Jr - 18 pkt., 14 zbiórek
- Ronald Curry Jr - 12 pkt.
- Dale Bonner - 11 pkt.
- Jakub Musiał - 11 pkt.
W drużynie gości wyróżnili się m.in. Nemanja Popović (23 pkt.) oraz kilku zawodników z dwucyfrowym dorobkiem punktowym, co świadczyło o wyrównanym spotkaniu.
Publiczność po meczu nagrodziła zawodników owacją na stojąco, a trybuny długo świętowały zwycięstwo - to był wieczór, który zapadnie w pamięć kibiców.
Mieszkańcy, którzy chcą poczuć podobne emocje, wiedzą już, że warto pojawić się na kolejnych meczach - atmosfera, dynamika i walka do ostatniej sekundy to elementy, które przyciągnęły pełną halę. Dla układu zespołu tej nocy kluczowa była głęboka ławka i zdolność kilku graczy do przejmowania inicjatywy w decydujących momentach, co daje powód do optymizmu przed kolejnymi spotkaniami.
na podstawie: Miejski Klub Sportowy Dąbrowa Górnicza.
Autor: krystian

