Drukuj

O wnioskach z minionego sezonu letniego nad Pogorią III rozmawiamy z Radosławem Romankiem, komendantem Straży Miejskiej w Dąbrowie Górniczej.

Piotr Purzyński: Sezon letni na Pogorii za nami. W tym roku straż miejska – na wniosek mieszkańców – po raz pierwszy mierzyła poziom hałasu z działających przy Pogorii III lokali.

Radosław Romanek: – Mierzyliśmy to najpierw sami, ale potem – żeby „gra” była fair – wspólnie z właścicielami dwóch lokali. Okazało się, że poziom hałasu – mimo tego, że firma, która zajmuje się nagłośnieniem, starała się go ograniczyć – przekracza dopuszczalne przepisami normy.

To duże przekroczenie?

– Bardzo duże, bo o ponad 20 decybeli. W środku nocy to szczególnie dokuczliwe, bo dodatkowo hałas jeszcze niesie woda. Dla zobrazowania dodam, że w tym samym czasie prowadziliśmy działania [związane z ograniczeniem niedzielnego handlu] na targowisku przy ul. Tysiąclecia. Pierwszego dnia byłem tam o godzinie czwartej rano i tam po prostu było „słychać” Pogorię.

Jak ten problem można rozwiązać?

– Musimy pogodzić jednych i drugich – prowadzących działalność gospodarczą oraz mieszkańców – dlatego trwają w tej chwili uzgodnienia dotyczące projektu uchwały, która będzie cywilizowała warunki funkcjonowania zbiornika i jego okolicy. Myśmy zawnioskowali, żeby ograniczyć możliwość prowadzenia działalności z użyciem środków nagłaśniających na przykład od godziny 23 do 6.

Ograniczyć, czyli mówiąc wprost, ściszyć muzykę?

– Tak, bo ludzie nie skarżą się na prowadzoną działalność, ale na to, że w dwóch lokalach puszczana jest zbyt głośna muzyka. Dziś to może byś sprawa sporna, czy to komuś przeszkadza czy nie, dlatego chcemy to unormować.

Co ważne: regulamin korzystania z plaży na Pogorii przygotowany przez Centrum Sportu i Rekreacji nie ma obecnie żadnego umocowania w prawie. Nie możemy ukarać nikogo mandatem za nieprzestrzeganie regulaminu, ponieważ nie jest on prawem miejscowym. Jeżeli więc ktoś przychodzi, rozpala grilla na plaży, kąpie psy i robi inne rzeczy, które są niezgodne z regulaminem, możemy go tylko pouczyć bez żadnej sankcji karnej. Jeżeli regulamin zostanie wprowadzony uchwałą rady miejskiej, będzie można z tego tytułu egzekwować porządek.

W regulaminie znajdzie się między innymi wzmianka o zakazie palenia papierosów na plaży.

– Wiemy, jak wygląda plaża na Pogorii III w szczycie sezonu: człowiek leży obok człowieka, jak nad Morzem Bałtyckim. No i leży ktoś na kocu, a obok ktoś inny pali papierosy. Nie chodzi o to, żeby organizować ludziom palarnie, ale sama plaża powinna być bezwzględnie wyłączona z możliwości palenia. Zresztą, ludzie zostawiają potem w piasku pety czy niedopałki, co naprawdę wygląda średnio.

Przy okazji wspomnijmy, że uruchamiany na sezon letni posterunek straży miejskiej na Pogorii III działał już trzeci rok z rzędu.

– Myślę, że działalność posterunku wywarła pozytywny wpływ. Widzę to po wynikach naszej działalności. O ile w 2020 roku mieliśmy prawie 1200 zawiadomień o wykroczeniu i 809 osób wylegitymowanych, o tyle w tym roku liczba zawiadomień spadła do 268 i 203 legitymowanych. Rozmawiałem z pracownikami, którzy obsługują Pogorię. Według nich trzeba się naprawdę najeździć, żeby znaleźć jakiegoś sprawcę wykroczeń i ukarać mandatem za niewłaściwe parkowanie.

Podsumowując, myślę, że te trzy lata naszej działalności przyniosły pożądany skutek i na Pogorii po prostu jest porządek.

Na wniosek straży miejskiej na drodze dojazdowej i wyjazdowej, a ostatnio również na parkingu, zostały zainstalowane progi zwalniające.

– Mieliśmy informacje od pracowników Centrum Sportu i Rekreacji oraz mieszkańców i osób prowadzących działalność gastronomiczną, że drogi i parking na Pogorii III kierowcy traktują w nocy jako fajne miejsce do poślizgania się samochodami. Jako straż miejska nie mamy możliwości reagowania w sposób kompleksowy, jeśli chodzi o tego typu zjawiska. Nie możemy zatrzymywać pojazdów, poza odcinkami gdzie jest zakaz ruchu. Musielibyśmy więc prosić o pomoc policję.

Są jednak rozwiązania, które nie obciążają policji, a pozwalają wyeliminować negatywne zjawiska. Tak jest właśnie z progami zwalniającymi, które nie stanowią utrudnienia ani dla mieszkańców, ani innych osób, które przez cały rok korzystają z tego miejsca zgodnie z przeznaczeniem. Podkreślam, że przez cały rok, bo Pogoria III to już miejsce nie sezonowej, ale całorocznej rekreacji. Progi zamontowaliśmy po to, żeby w sposób techniczny wyeliminować wspomniane ślizganie.

Rozmowa ukazała się we wrześniowym numerze „Przeglądu Dąbrowskiego”