69-letnia mieszkanka Będzina padła ofiarą oszusta matrymonialnego. Kobieta poznała mężczyznę za pomocą komunikatora internetowego. Ten podawał się za lekarza pracującego w Jemenie. Pisał że stracił najbliższych. Obiecywał przyjazd do Polski i wspólne życie. W ten sposób zdobył serce kobiety, a potem jej pieniądze. Jak się okazało kobieta przekazała mu ponad 166 tys. złotych. Wczoraj dotarło do niej, że było to oszustwo.
Policjanci przestrzegają przed tzw. oszustwem na żołnierza, czy lekarza i tu uwaga, jego ofiarą mogą paść również mężczyźni. Znane są bowiem przypadki, gdy to kobieta podając się za żołnierza, oficera, czy lekarza na zagranicznej misji uwodziła poznanego w Internecie mężczyznę.
Sytuacja, nad którą pracują dąbrowscy policjanci wydaje się niewiarygodna. Oszust, aby wyłudzić pieniądze grał na uczuciach samotnej kobiety. Podawał się za amerykańskiego lekarza na misji w Jemenie. Za pomocą translatora pisał o utracie najbliższych. Obiecywał wspólny związek i przyjazd do Polski. Prosił też o pożyczkę pieniędzy. Kobieta uległa i w kilku bankowycch przelewach od listopada 2019 roku do 26 lutego 2020 wysłała łącznie na konta w USA i Ukrainie prawie 38,5 tys. euro. czyli ponad 166 tys. złotych.
Oszuści posuwają się do najróżniejszych metod. Oszustwo na lekarza, czy żołnierza jest jedną z najnowszych form tego procederu. Zawierając nowe znajomości należy być ostrożnym w szczególności, gdy osoba, którą dopiero co poznaliśmy oczekuje od nas wpłacania pieniędzy lub przekazywania innych korzyści. Sprawcy tego specyficznego oszustwa działają na dwóch płaszczyznach najpierw zdobywają serca, później… pieniądze.